Zioła na kuchennym parapecie
Ostatnio kupiłam świeże zioła i od razu zrobiło się bardziej zielono i pachnąco w
kuchni. W domu przesadziłam je do większego pojemnika, podlałam i teraz cieszą nie tylko podniebienie, ale i oko:)
Ta świeża zieleń na parapecie w kuchni, gdy za
oknem wciąż jeszcze tak szaro, tak mi się spodobała, że postanowiłam posiać pietruszkę ozdobną. Używam jej dużo w kuchni, i moje zimowe zapasy po prostu już mi się skończyły.
Mam
taki niewielki pojemnik z przeźroczystą przykrywką, który z powodzeniem może udawać
szklarnię, może uda mi się wyhodować w niej pietruszkę na balkonie? Hmm na
balkonie może być jeszcze za zimno nocami przez co będzie długo wschodzić, ale na parapecie na pewno się uda!
I tak zatęskniłam już za wiosną, za obsadzaniem balkonu kwiatami, za
wygrzewaniem się na słonku, za śpiewem ptaków, że z trudem wracam do
szarej rzeczywistości.
Ale przecież wiosna już tuż, tuż a wraz z nią święta Wielkanocne.
Pora więc zacząć myśleć o dekoracjach świątecznych. O zasianiu rzeżuchy i owsa wielkanocnego. Oj, wiosna jest już naprawdę blisko. I już uśmiech pojawia się
na mojej twarzy :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz