Witam się z Wami wiosennie. Jeśli w ogóle ktoś jeszcze tu do mnie zaglądnie.... Co u Was ciekawego słychać? U nas dużo się ostatnio działo. Nowy dom wymaga nieustannej pracy wykończeniowej. Plus małe
Znalazłam ostatnio w książeczce synka, taki oto wierszyk. Bardzo mi się spodobał. Autora niestety nie podano. Nowy Rok Przeszedł Stary Roczek spory drogi kawał. Co miał w swoim worku, wszystko porozdawał. Przysiadł na
Kochani, przed nami kolejne święta Bożego Narodzenia. Życzę Wam, by był to czas pełen radości, spokoju i nadziei na lepsze jutro. Aby udało Wam się spędzić je z tymi, których kochacie. I aby
Wczoraj spadł u nas śnieg. Widok z okna bajkowy. Wprawdzie z powodu braku słońca, zdjęcia wyszły dość mrocznie, ale w realu jest pięknie. Jak u Was przygotowania do świąt? U mnie kiepsko. Mała
I tak oto znów mamy grudzień. Dla mnie to szczególny miesiąc, nie tylko dlatego, że idą święta, że świat w grudniu wydaje się lepszy, a ludzie milsi. Ale przede wszystkim dlatego, że grudzień,
Połowa listopada za nami. Zrobiło się zimno. Wniosłam do domu wieniec z dzikiej róży, doniczki z bluszczem, bratkami i pelargoniami, które wciąż pięknie kwitną. Z gałązek brzozy zaplotłam koło. Samo w sobie jest
Jesień wciąż zachwyca. Po kilku deszczowych i zimnych dniach, powróciło do nas słońce. Wprawdzie liści na drzewach dużo mniej, ale wciąż jest pięknie i bardzo ciepło. A ja raz jeszcze chwyciłam za aparat