Jesienne zmagania z maszyną do szycia
Przyszła jesień a wraz z nią wróciło moje zamiłowanie do szycia. Właściwie to ono nigdy mi nie minęło, ale dopiero teraz, kiedy wieczory zrobiły się takie długie, znajduję trochę czasu na moje hobby.
Ci, co są ze mną dłużej wiedzą, że rok temu zaprzyjaźniłam się z maszyną do szycia, a wszystko przez książkę "Dekoracje na Boże Narodzenie" i moją miłość do maskotek Tilda. To wielka frajda i satysfakcja, uszyć sobie samemu dekoracje. Niestety, również bardzo czasochłonne. Dlatego mniej mnie ostatnio na blogu i w necie. Poza tym niestety znów pojawiły się problemy z moją ciążą, tak więc spędzam trochę czasu na badaniach i w przychodniach, a w najbliższych dniach czeka mnie pobyt w szpitalu. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i po kilku dniach wrócę do domu. No nic, trzeba być dobrej myśli. A przy okazji okazało się, że na wszystkie moje troski - tak jak wczesną jesienią tworzenie dekoracji - tak teraz właśnie szycie, jest wspaniałym lekiem! Oto, co udało mi się stworzyć:
Pamiętacie mojego króliczka, którego uszyłam na Walentynki? To ten w niebiesko seledynowej czapce. A ponieważ wszyscy wiedzą, że w towarzystwie raźniej, w tym roku mój królik ma już kumpla:) I choć króliki są raczej domeną świąt Wielkanocnych, te stanowią wyjątek:)
I już troszkę w wersji świątecznej. Wiem, że to wcześnie i że mnie trochę poniosło, ale w moim stanie może się okazać, ze później nie będzie już kiedy. A z serduchami, które szyję na potęgę, bardzo im do twarzy:)
Serduszka bardzo przydają się do dekoracji, czy to choinki, wianków czy po prostu prezentów. Im więcej ich tym lepiej:)
***
W natarciu są zimowe skrzaty. Widziałam je na kilku blogach i bardzo mi się spodobały. Choć nie mam na nie wykroju, postanowiłam przerobić trochę ten który mam, zobaczymy co z tego wyjdzie:)
A w głowie jeszcze parę innych projektów. Czy się uda je zrealizować? Zobaczymy.
W następnym poście może wreszcie napiszę coś o naszych poczynaniach na budowie. Bo póki co, wciąż brakuje mi czasu, by to ogarnąć.
Tymczasem pozdrawiam Was ciepło:)