A na budowie prace idą pełną parą
Przez ostatnie miesiące wiele działo się na naszej budowie. Najważniejsze - dla mnie - to chyba to, że udało nam się w końcu wyrównać teren wokół działki. Teraz śmiejemy się, że mamy przed domem, boisko sportowe . Oj, zmieniło nam się i to bardzo!
Przy drodze powstała skarpa, którą ostatecznie postanowiliśmy obsadzić Irgą. Bardzo mi się podoba ta roślina, szczególnie jesienią, kiedy to owocuje pięknymi czerwonymi koralikami, które są nie tylko ozdobą ogrodu, ale również, aż do późnej zimy, pokarmem dla ptaków.
Na razie nasza skarpa wygląda tak:
ale za trzy, cztery lata, mam nadzieję, że będzie wyglądała tak:)
W ostatni weekend mąż "zaorał" pole i obsiał trawą, mamy więc nadzieję, że wkrótce nasz ogród się zazieleni:) Niestety na sadzenie drzew jest już zdecydowanie za późno, póki co pozostaje mi więc sadzenie drzew i robienie projektów ogrodu w głowie:)
Oczywiście cały nasz ogród wymaga mnóstwa, mnóstwa pracy zanim nabierze jako takiego wyglądu, ale jak to mówią: pierwsze koty za płoty:)
Oprócz naszych prac ogrodowych wiele podziało się też w środku domu. Udało się nam doprowadzić do domu wodę, gaz i prąd! Hura! Teraz pozostaje "tylko" podpisanie umów i dopełnienie formalności.
A jeżeli chodzi o urządzanie się, to za nami również pierwsze decyzje z tym związane. Wybraliśmy płytki do łazienek i do kuchni i podłogi do salonu i pokojów:) Na razie cicho-sza, pokarzę je jak już będą gościły na naszych podłogach:) Niestety nadal czekamy na wycenę kuchni. Ale mamy nadzieje, że już niedługo.
Wnioski na tym etapie budowy?
Najtrudniej jest znaleźć ludzi do pracy. Bo dobrych fachowców jak na lekarstwo a ich terminarze są zapełnione na wiele miesięcy (albo przynajmniej tygodni) do przodu. Warto więc umawiać się z ludźmi z duuużym wyprzedzeniem.
Życzę wytrwałości choć tak wiele już macie zrobione.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie 😊
Dziękuję i również pozdrawiam
UsuńDużo już zrobione, ale domyślam się, że im bliżej końca tym szybciej by się chciało żeby ten koniec prac już nastąpił :) Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest, co piszesz. Może wynika to z tego, że się jest już coraz bardziej zmęczonym.
UsuńJuż dużo pracy za wami. Trzymam kciuki za dalszą budowę i oczywiście już nie mogę doczekać się efektu końcowego :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło !
Dziękuję i tak sobie myślę nieraz, oby chociaż ten efekt był zadowalający:)
UsuńTrzymam mocno kciuki. Ja potrafię uruchomić wyobraźnię dużo na przód i wyobrażam sobie teren wokół w pełnej zieleni. Ależ będzie cudownie. Sukces murowany to dobra ekipa, jeśli taką znajdziecie to warto na nich poczekać. Już nie mogę się doczekać, aż pokażesz wnętrza domku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ja też widzę, te drzewka, te rabatki z kwiatami, ach jak dobrze, że można sobie tak bezkarnie marzyć:) A co do wnętrza domu, to mam nadzieję, że będziemy zadowoleni z efektów końcowych! Ale to wciąż mnóstwo pracy przed nami. Pozdrawiam
UsuńTo samo najlepsze przed Tobą Elu :)
OdpowiedzUsuńMasz czystą kartkę, którą możesz pomalować jak tylko zechcesz.
Czekam na zdjęcia wnętrz.
Uściski.
Najlepsze, ale wcale nie takie proste, choć na pewno ekscytujące:)Pozdrawiam
UsuńJuż nie mogę się doczekać zdjęć z urządzania domu. To sama przyjemność :) Pomysł z irgą bardzo fajny:)
OdpowiedzUsuńNa te zdjęcia będzie trzeba jeszcze poczekać. Cieszę się, że pomysł z irgą podoba się nie tylko mnie:)
UsuńI ja także czekam na zdjęcia z urządzania - to lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńW co ja się wkopałam...:)
UsuńSuper, u was prace pomału się kończą :)
OdpowiedzUsuńMY jesteśmy w trakcie załatwień spaw w Urzędach, i z grodzeniem.
mama-urwisa.blogspot.co.uk
Witaj u mnie na blogu:)
UsuńU nas jeszcze mnóstwo do zrobienia ale każdy krok do przodu bardzo cieszy. A Wam życzę wytrwałości i optymizmu - bardzo się przydaje:) Pozdrawiam