Dekoracje do domu inspirowane Walentynkami

Z końcem stycznia pochowałam resztę świątecznych dekoracji. Jedynie na oknie zostały mi do dziś Gwiazdy Betlejemskie, które nadal pięknie kwitną. Tak, należę do tych osób, które trzymają bożonarodzeniowe ozdoby tak długo, jak się da, czyli najczęściej do drugiego lutego.



W mieszkaniu od razu zrobiło się pusto. Mój mąż się ucieszył, ale mnie jak zwykle zaczęło  czegoś brakować, i zaraz zaczęłam zastanawiać się jakby tu ocieplić wnętrze. Na pomoc przyszły mi Walentynki. 

Nie należę do osób, które jakoś szczególnie przywiązują wagę do tego dnia, ale każdy pretekst jest dobry, by zmienić coś we wnętrzu:)  I tak oto po raz drugi znalazły zastosowanie, szyte przeze mnie na Bożę Narodzenie, serduszka. Przykleiłam je taśmą dwustronną do wiklinowego koła, do tego dodałam wstążeczkę i dekoracja gotowa.




















W dekorację wmieszał się króliczek a'la Tilda. To druga, po bałwankach maskotka jaką uszyłam. Niestety nie obyło się bez błędów, dlatego aby nie były zbyt widoczne postanowiłam ubrać króliczka w zimowe szaty:) Za oknem mróz więc jak najbardziej pasują mu te ciuszki:)







 














Czapkę i spodnie uszyłam mu ze skarpet mojego synka, podobnie jak obszycie kubraczka, które pochodzi ze sznurka pierwszych rękawic mojego synka :)

*

Kolejny pomysł na zmianę dekoracji pojawił się przypadkowo. Otóż, w moim ulubionym sklepie Home & You, udało mi się upolować na poświątecznych wyprzedażach kilka fantastycznych rzeczy. Jedną z nich była ściereczka do kuchni, prezentowana poniżej.


Tak bardzo mi się podobał ten materiał i nadruk, że doszłam do wniosku, że szkoda jej do kuchni, i postanowiłam przerobić ją na poszewkę na jaśka. Wystarczyło doszyć zamek i pozszywać materiał na bokach. Ten motyw pasuje idealnie na Walentynki, ale również na cały okres świąteczno - zimowy. Będzie więc jak znalazł na przyszły rok.












To chyba tyle z moich dekoracji na dzisiaj. Na koniec jeszcze jeden walentynkowy motyw.
 Jak trafić do serca mężczyzny? Wiadomo, najlepiej przez żołądek, a większość z nich jest łasuchami:) Własnoręcznie upieczone ciasto będzie więc idealnym prezentem na ten dzień:)










Szczęśliwych i smacznych Walentynek Wam życzę :) 

Share this:

JOIN CONVERSATION

20 komentarze:

  1. Cudne dekoracje, bardzo mi się podobają !

    OdpowiedzUsuń
  2. Ściereczka i poduszki cudowne. Minimalistyczny wianek robi wrażenie. Czasem tak niewiele potrzeba.
    Walentynki dla mnie to nie tylko Dzień Zakochanych - to również dzień sympatii i życzliwości wobec ludzi.
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak powinien być traktowany przez wszystkich! Choć tak naprawdę każdy dzień jest dobry na okazywanie sobie życzliwości czy miłości. Pozdrawiam

      Usuń
  3. Aaa same piękności, zajączek najlepszy, choć poduszka także świetna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie, choć ja widzę tam mnóstwo niedociągnięć, to sam fakt, że coś uszyłam cieszy mnie ogromnie, bo jeszcze niedawno o szyciu nie miałam zielonego pojęcia:)

      Usuń
  4. Zimowo i walentynkowo, świetne połączenie :)
    Od razu robi się cieplej.
    Uściski serdeczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, takie dekoracje wspaniale ocieplają wnętrze:)

      Usuń
  5. Ładnie Ci to wyszło, szczególnie uszaty - przeuroczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki moja droga. Ja też go polubiłam od chwili jak zagościł w moim domu:)

      Usuń
  6. Piekny klimat u Ciebie moja droga Jestes bardzo zdolna Z mojej strony zycze ci dużo ciepla w ten walentynkowy czas Niech magia tego swieta trwa jak najdłużej Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Choć już po Walentynkach, to mam nadzieję, że minęły Ci wesoło i w dobrym towarzystwie. Pozdrawiam

      Usuń
  7. Bardzo podobają mi się Twoje pomysły na subtelne walentynkowe dekoracje :) Świetny miałaś pomysł z wykorzystaniem serduszek na wianku. Też jestem zwolenniczką subtelnych, delikatnych dekoracji walentynkowych, chociaż w tym roku z braku czasu ich u mnie zabrakło :)
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, z tymi serduszkami to sam mi się pomysł nasunął gdy sprzątałam resztki jeszcze dekoracji świątecznych. Żal mi się było z nimi rozstawać, a zrobienie z nich nowej dekoracji, czyli przyklejenie ich do wiklinowego wianka zajęło dosłownie 5 minut! I choć Walentynki już za nami, myślę, że i wianek i uszaty jeszcze zostaną ze mną przez jakiś czas:)

      Usuń
  8. Bardzo fajnie dobrałaś te dodatki. A pomysł przerobienia ściereczki na poszewkę jest godny pochwały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Czasami pomysły, które wpadną nam do głowy "znienacka" są najlepsze:)

      Usuń
  9. Bardzo fajnie dobrałaś te dodatki. A pomysł przerobienia ściereczki na poszewkę jest godny pochwały.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajne dekoracje. :-) Podobają mi się :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne dekoracje! nie tylko na Walentynki :)

    OdpowiedzUsuń