Z cyklu smaki lata: tarta czekoladowa z owocami
Dawno nic nie piekłam na blogu, więc dziś nadrabiam zaległości. Przepis na tartę znalazłam w gazecie, jak zwykle wyrwałam stronę i nie pamiętam co to była za czasopismo.
Jak już wiecie, u mnie przepis na ciasto musi być łatwy i szybki w wykonaniu, i ten właśnie taki jest:)
125 g mąki krupczatki
125 g masła
50 g cukru pudru
1 żółtka
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia (nie musi być)
szczypta soli
1-2 łyżki zimnej wody
Wierzch tarty:
200 gram czekolady deserowej
100 g śmietany kremówki
łyżka masła
maliny i borówki
Tyle przepis ale w praktyce okazało się, że mąki jest zdecydowanie za mało, chyba pomylili się w przepisie, więc w sumie dałam drugie tyle (około szklanki) i dopiero wtedy udało mi się wyrobić fajne ciasto.
Jeżeli chodzi o czekoladę, to zmniejszyłam jej ilość do 100 g a więc do jednej tabliczki czekolady zamiast dwóch, a i tak wyszło jej bardzo dużo i całej nie rozsmarowałam na cieście.
Wykonanie:
Miękkie mało posiekaj i połącz z przesianą mąką, solą cukrem oraz proszkiem do pieczenia, żółtkiem i wodą. Dobrze zagnieść.
Ciasto zawiń w folię i włóż do lodówki na około pół godz. (ja wkładam do zamrażarki)
Potem rozwałkuj je na kształt koła podsypując blat i ciasto odrobiną mąki. Przełóż placek do formy wyłożonej papierem do pieczenia i wstaw jeszcze na 10 min do lodówki (po to, aby spód podczas pieczenia nie podnosił się).
Nagrzej piekarnik do 180 st.C
Przed pieczeniem koniecznie nakłuj spód widelcem. Piecz około 25 min.
Upieczony spód pozostaw do ostygnięcia i przygotuj masę czekoladową. W rondelku roztop masło, dodaj śmietanę i czekoladę. Podgrzej, aż całość się rozpuści.
Mniam... :)
OdpowiedzUsuńAleż wygląda.
Nic tylko chrupać.
Pozdrawiam serdecznie.
:) Pozdrawiam
Usuńna taka tarte to ja jestem chętna :) Pysznie wygląda i na pewno smakuje obłędnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, zniknęła cała, to chyba nie była taka zła:)
UsuńOj ja chętnie do kawki spróbowałabym kawałeczek :) Tarta wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ja też lubię mieć coś słodkiego do kawki:)
UsuńWygląda przepysznie! Aż nabrałam ochoty na tartę! Ja planuję niedługo zrobić kilka tart między innymi ze śliwkami i gruszkami, bo ostatnio wydrukowałam kilka przepisów :)
OdpowiedzUsuńTo muszę do Ciebie wpaść, bo i śliwki i gruszki bardzo lubię:)
UsuńTarta wygląda wyśmienicie :)
OdpowiedzUsuńMuszę się zebrać i w końcu ją zrobić :):):)
Polecam, bo szybko się robi. I niestety szybko też znika:)
UsuńWygląda obłędnie i na pewno też tak smakuję :) Z przyjemnością bym skosztowała !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
To zapraszam, wprawdzie tarty już nie ma, ale znajdzie się coś innego:)
UsuńSmakowity kąsek.
OdpowiedzUsuń:)Pozdrawiam
UsuńWygląda bardzo apetycznie :) Tarty nie robiłam od dobrych trzech lat, kiedy to się przeprowadziłam, i zostawiłam foremkę na starej stancji :)
OdpowiedzUsuńO tak, ja też nie raz się zastanawiałam czy by nie zrobić tarty, ale nie miałam foremki, aż w końcu kupiłam ją i teraz problem się skończył:)
UsuńPrzepis wygląda na łatwy i smakowity. Muszę spróbować. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńPolecam, bo naprawę jest łatwy i szybki:)
UsuńCudnie wygląda. Zawsze wmawiam sobie, że ciasta, w których jest dużo owoców, wcale nie tuczą i są bardzo zdrowe, więc chętnie skorzystam z przepisu :)
OdpowiedzUsuńI coś w tym jest, poza tym lato kusi tyloma cudami, że grzechem byłoby nie skorzystać z jego dobrodziejstw. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń