Zapiekane owoce z kruszonką


Z cyklu smaki zimy, była już rozgrzewająca herbata, a teraz pora na rozgrzewający deser:)

W zimie chętniej niż kiedykolwiek sięgamy po słodkie. Sama jestem łasuchem i mogłabym jeść  słodkie codziennie. Ale żeby na wiosnę zmieścić się w swoje ulubione sukienki, staram się to słodkie jednak troszkę ograniczyć:)

 Co jednak zrobić gdy w te długie zimowe wieczory chce nam się czegoś słodkiego tak bardzo, że nie możemy się oprzeć pokusie, albo zwyczajnie nie chcemy się jej oprzeć? Idealnym rozwiązaniem jest crumble z owocami!  Idealnym, bo, po pierwsze stosunkowo zdrowe, a po drugie to dobry czas na mrożonki, które często wykorzystuję właśnie do deserów na ciepło. Jest jeszcze trzeci powód - deser ten jest szybki i łatwy w wykonaniu. Ale jak już pewno zauważyliście, u mnie tylko takie przepisy znajdują rację bytu:)
Jest mnóstwo przepisów na zapiekane owoce z kruszonką. Moje serce najbardziej skradł przepis, który podaję poniżej:

Składniki:
jeżeli chodzi o owoce to daję te które  mam w domu. Najczęściej są to: mrożone śliwki (połówki lub ćwiartki), mrożone maliny, borówki, czasami porzeczki. Jeżeli chodzi o proporcje, to dodaję garść każdego z nich. A do tego np jabłko lub gruszka pokrojona w drobne kawałki. Oczywiście należy je wcześniej obrać i wydrążyć z nich gniazda.

Składniki na kruszonkę:
Ja zawsze robię to "na oko" ale według przepisu wygląda to tak:
60 g cukru brązowego
masło do smarowania foremek
150 g herbatników
50 g mąki
150 g masła

Wykonanie: 
Owoce mieszam w miseczce i dodaję do nich trochę cukru i ewentualnie mielony cynamon do smaku.  Rozkładam owoce do małych miseczek do zapiekania do wysokości 3/4 miseczki.
Następnie rozkruszam herbatniki w miarę drobno i palcami lub łyżką mieszam je z mąką, miękkim masłem i resztą cukru, do momentu aż składniki się połączą i powstanie kruszonka. Posypuję nią owoce w miseczkach.
Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 st.C i piekę przez około 18-20 min.
Crumble podajemy w miseczkach, w których je zapiekaliśmy. Najlepiej smakują, gdy są jeszcze ciepłe. Idealnie komponują się np. z lodami waniliowymi, albo z  bitą śmietaną:)  Ale powiem tak, dla tych, co jednak dbają o linię, a zjadają taki deser często, crumble bez kalorycznych dodatków też jest pyszne. 
PS. kiedyś zapomniałam dodać cukru do mojego deseru i  też był ok:)









 Po upieczeniu crumble podajemy jeszcze letnie, w miseczkach w których zapiekaliśmy



Pozdrawiam i życzę smacznego:)
  

Share this:

JOIN CONVERSATION

12 komentarze:

  1. Też bardzo lubię takie smakołyki :) Najlepiej z truskawkami :) Twoje owoce pod kruszonką wyglądają bardzo smakowicie :) Twój przepis na kruszonkę bardzo fajny. Ja do swojej kruszonki dodaję też płatki owsiane. I też jestem łasuchem :))
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to muszę spróbować też z płatkami:) Pozdrawiam

      Usuń
  2. Crumble są przepyszne :)
    W dodatku na zimę idealne, bo podane na ciepło.
    Ciekawy jest dodatek herbatników do kruszonki.
    Uściski serdeczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciepłe desery w zimie są niezastąpione:) Pozdrawiam

      Usuń
  3. Bardzo ciekawe, ciekawe :) I jak pysznie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak na to patrzę, mam ochotę zrobić, a potem sobie przypominam, że nie mam takich foremek - chyba już czas zakupić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też długo ich nie miałam, bo myślałam sobie, że pewno nie za często będę ich używać, aż w końcu kupiłam i są wykorzystywane bardzo często:) Także polecam:)

      Usuń
  5. "Chodzi" za mną ten deser już od dawna. Szczegolnie, że trochę owoców mrożonych posiadam. Dodatek herbatników jest interesujący.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ze względu na herbatniki lubię ten przepis bardzo. Proszę spróbować, powinno smakować:) Pozdrawiam

      Usuń