Życie jak marzenie
Jak minęły Wam święta? Ja muszę się Wam przyznać, że najbardziej lubię właśnie te poświąteczne dni, kiedy schodzi ze mnie napięcie z ostatnich niełatwych tygodni. Właśnie na te kilka dni między świętami a nowym rokiem, czekam cały rok. Wreszcie nic nie muszę:) Nie muszę sprzątać, nie muszę się nigdzie spieszyć. Lodówka pełna, więc nie muszę się też wysilać w kuchni. Po ostatnich przedświątecznych tygodniach pełnych napięć, zabiegania i nieustannego braku czasu, i świętach spędzanych najczęściej w rozjazdach, wreszcie mam czas na robienie tego, na co mam ochotę. Kocham te dni, bo bez wyrzutów sumienia mogę usiąść na kanapie z książką czy gazetą w ręku. Mogę bawić się z dzieckiem bez zerkania na zegarek. Mogę na spokojnie usiąść z kubkiem herbaty w ręce i zadumać się nad życiem. A koniec roku sprzyja takiej zadumie i przemyśleniom:) Ba! Mam nawet czas, żeby zrobić sobie manicure czy domowe spa, o czym przed świętami mogłam tylko pomarzyć!
Lubię ten świąteczno - poświąteczny nastrój w mieszkaniu, migoczące światełka na choince, blask świec, słuchanie kolęd.
W te dni mam jeszcze jeden powód do świętowania. To właśnie teraz przypada kolejna rocznica naszego ślubu:) Kiedyś na pewno napiszę posta na temat zimowych ślubów, dziś powiem tylko tyle, że wszystkim polecam ślub w świąteczno - noworocznym okresie:)
Ale wracając do czasów obecnych, zdecydowanie zwolniłam, delektuję się świątecznym nastrojem w mieszkaniu, wysypiam się i nawet zaczęłam czytać książkę! Ten błogi stan lenistwa będzie trwał do Nowego Roku, a może nawet do Trzech Króli? Ho, ho, ho życie jak marzenie.
Na wypadek gdyby ogarnęło mnie totalne lenistwo w tych ostatnich dniach starego roku, już dziś chciałam życzyć Wam szampańskiej zabawy sylwestrowej, a w Nowym Roku samych pięknych, słonecznych dni, wypełnionych szczęściem, miłością i optymizmem.
Ale wracając do czasów obecnych, zdecydowanie zwolniłam, delektuję się świątecznym nastrojem w mieszkaniu, wysypiam się i nawet zaczęłam czytać książkę! Ten błogi stan lenistwa będzie trwał do Nowego Roku, a może nawet do Trzech Króli? Ho, ho, ho życie jak marzenie.
Na wypadek gdyby ogarnęło mnie totalne lenistwo w tych ostatnich dniach starego roku, już dziś chciałam życzyć Wam szampańskiej zabawy sylwestrowej, a w Nowym Roku samych pięknych, słonecznych dni, wypełnionych szczęściem, miłością i optymizmem.
DO SIEGO ROKU !!!